Artystyczna Warszawa w pigułce
Cha! cha! cha! w Radomiu! w Radomiu łatwo być
cnotliwym, ale w Warszawie! (Stanisław Dobrzański)
Warszawa – to bodaj jedno z nielicznych miast w Polsce, w którym oferta kulturalna jest na tyle bogata i zróżnicowana, że nie tylko tymczasowi przyjezdni ale również jej stali mieszkańcy mogą bez problemu odnaleźć coś dla siebie. To tu odbywają się często najważniejsze wystawy ukazujące twórczość wybitnych artystów polskich jak i zagranicznych – wspomnieć chociażby ostatnie retrospektywy genialnego Andrzeja Wróblewskiego, klasyka realizmu – Aleksandra Gierymskiego, interesującą międzynarodową prezentację w Zachęcie „Kanibalizm? O zawłaszczeniach w sztuce”, czy przeglądową ekspozycję Marka Rothko z 2013 r. To Warszawa szczyci się także największą ilością galerii prywatnych, dzięki którym możemy przyglądać się debiutom kolejnych pokoleń twórców. To do Warszawy w końcu przyjeżdżają młodzi artyści z nadzieją na lepszy start w artystycznej karierze. Jako wieloletni mieszkaniec tego miasta, posiadający jednak pewne doświadczenie w życiu poza granicami kraju, dostrzegam, że pod względem życia kulturalnego Warszawa przeistacza się z ubogiego krewnego innych europejskich stolic w młodą, artystyczną metropolię. Czytaj dalej